środa, 18 maja 2022

Starożytny ząb sugeruje, że Denisowianie zapuszczali się daleko poza Syberię

 Ząb trzonowy znaleziony w Laosie może być pierwszym kopalnym dowodem na to, że ten gatunek homininów był dalekosiężny i potrafił przystosować się do różnych warunków klimatycznych.


Skamieniały ząb odnaleziony w jaskini w północnym Laosie może należeć do młodej Denisowianki, która zmarła między 164 000 a 131 000 lat temu. Jeśli to się potwierdzi, będzie to pierwszy kopalny dowód na to, że Denisowianie - wymarły gatunek hominina, który współistniał z neandertalczykami i współczesnymi ludźmi - żyli w południowo-wschodniej Azji.


Ząb trzonowy, opisany w Nature Communications 17 maja1, jest tylko drugą skamieniałością Denisowian znalezioną poza Syberią. Jego obecność w Laosie potwierdza tezę, że gatunek ten miał znacznie szerszy zasięg geograficzny niż wskazywały na to dotychczasowe zapisy kopalne.


"Zawsze zakładaliśmy, że Denisowianie występowali w tej części świata, ale nigdy nie mieliśmy na to fizycznych dowodów" - mówi współautorka badania Laura Shackelford, paleoantropolog z Uniwersytetu Illinois Urbana-Champaign. "To jeden mały dowód na to, że oni naprawdę tam byli".


Rozszerzony zasięg

Denisowianie zostali po raz pierwszy zidentyfikowani w 2010 r., kiedy naukowcy zsekwencjonowali DNA z kości palca znalezionej w jaskini Denisova na Syberii i wykazali, że należała ona do nieznanego wcześniej gatunku starożytnego człowieka2. Późniejsze badania genetyczne3,4 ujawniły, że miliony ludzi z Azji, Oceanii i Wysp Pacyfiku noszą ślady DNA Denisowian.

Sugeruje to, że gatunek ten rozprzestrzeniał się daleko poza Syberię - ale dowody kopalne są nieliczne. Cały dotychczasowy zapis skamieniałości Denisowian sprowadza się do garści zębów, odłamków kości i kości szczękowej znalezionej w Tybecie. Poza tą ostatnią, wszystkie okazy (w tym kawałek kości należący do pół-denisowskiej dziewczynki, której matka była neandertalką) pochodzą z jaskini Denisova.

Dzieje się tak częściowo dlatego, że skamieniałości mają większe szanse na przetrwanie w zimnych, suchych warunkach niż w ciepłych, wilgotnych. Jednak w 2018 r. Shackelford i jej koledzy szukali potencjalnych miejsc wykopalisk w północnym Laosie, gdy natrafili na jaskinię "po prostu wypełnioną zębami". Należały one do mieszanki gatunków, w tym gigantycznych tapirów, jeleni, świń i starożytnych krewnych współczesnych słoni. Kolekcja została prawdopodobnie zgromadzona przez jeżozwierze zbierające kości do ostrzenia zębów i pozyskiwania składników odżywczych - mówi Shackelford. Wśród pierwszej partii skamieniałości, które wydostały się z jaskini, był mały, nierozwinięty ząb hominina.

Datowanie skał w jaskini i zębów zwierząt wykazało, że ząb ten pochodzi sprzed pojawienia się współczesnych ludzi na tym terenie. "To była ogromna niespodzianka" - mówi Shackelford, który twierdzi, że zespół nie spodziewał się, że znajdzie szczątki pradawnych ludzi. Początkowo badacze sądzili, że ząb może należeć do Homo erectus - starożytnego gatunku człowieka, który żył w Azji między 2 milionami a 100 tysiącami lat temu. Jednak, jak twierdzą badacze, ząb trzonowy jest "zbyt złożony", by mógł należeć do Homo erectus, i choć ma pewne cechy wspólne z zębami neandertalczyków, jest również "duży i trochę dziwny" - mówi Bence Viola, paleoantropolog z Uniwersytetu w Toronto w Kanadzie.

Ząb trzonowy wykazuje największe podobieństwo do zębów znalezionych w kości szczękowej Denisowian z Tybetu. "Denisowianie mają absolutnie gigantyczne zęby" - mówi Viola. "Więc wydaje się, że to dobre założenie, że to prawdopodobnie Denisowianin".

Korzenie zęba nie są w pełni rozwinięte, więc prawdopodobnie należał on do dziecka, twierdzą badacze. Stwierdzili oni również, że w szkliwie brakuje pewnych peptydów, które są związane z chromosomem Y - co może wskazywać, że jego właściciel był kobietą.

Właściwe miejsce, właściwy czas
Katerina Douka, archeolog z Uniwersytetu Wiedeńskiego, twierdzi, że odtworzenie tożsamości osoby, której kości zostały zniszczone przez tysiące lat w warunkach tropikalnych, jest nie lada wyzwaniem. Bez większej liczby skamieniałości lub analizy DNA "w rzeczywistości nie możemy stwierdzić, czy ten pojedynczy i źle zachowany ząb trzonowy należał do Denisowianina" - mówi.

Viola twierdzi jednak, że ten trzonowiec znajduje się w "odpowiednim miejscu i czasie", aby należeć do Denisowianina. Gdyby to się potwierdziło, okazałoby się, że gatunek ten był w stanie przystosować się do różnych warunków środowiskowych. W chwili śmierci właściciela zęba, ponad 131 000 lat temu, obszar ten był lekko zalesiony i miał umiarkowany klimat - zupełnie inny niż mroźne temperatury, z jakimi borykali się Denisowianie na Syberii i w Tybecie. Zdolność do życia w szerokim zakresie klimatów odróżniałaby Denisowian od neandertalczyków - których ciała były przystosowane do życia w chłodniejszych miejscach - i czyniła ich bardziej podobnymi do naszego gatunku.

Nawet pomimo niepewności, odkrycie to prawdopodobnie zachęci innych badaczy do poszukiwania skamieniałości starożytnych ludzi w południowo-wschodniej Azji, mówi Viola.

"Kiedy zaczęliśmy szukać w Laosie, wszyscy myśleli, że zwariowaliśmy" - mówi Shackelford. "Ale jeśli uda nam się znaleźć takie rzeczy jak ten ząb - czego nawet nie przewidywaliśmy - to prawdopodobnie można znaleźć więcej skamieniałości homininów".
PORTALE: businews.pl
itnews24.pl
itlife.pl
ofio.pl
tvtu.pl
gazetaprawna.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Starożytny ząb sugeruje, że Denisowianie zapuszczali się daleko poza Syberię

 Ząb trzonowy znaleziony w Laosie może być pierwszym kopalnym dowodem na to, że ten gatunek homininów był dalekosiężny i potrafił przystosow...